Dragon Szczyglice - strona nieoficjalna

  • Następny mecz: Sobota godz. 15:30 DRAGON SZCZYGLICE - Rybitwy Kraków
  •        
Strona klubowa
Herb

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 17, wczoraj: 21
ogółem: 668 400

statystyki szczegółowe

Statystyki drużyny

Aktualności

Smoki wreszcie zionęły ogniem! Dragon - Górzanka 5:1

  • autor: Jelooon, 2014-09-10 19:13

W swoim czwartym ligowym spotkaniu Dragon Szczyglice odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Po bardzo dobrym spotkaniu w wykonaniu naszych zawodników, pokonaliśmy zespół Górzanka Nawojowa Góra 5:1. Dwukrotnie do siatki rywala trafiali Mroziński i Molik, a ostatniego gola dołożył Kofin.

 

Relacja w rozwinięciu newsa.

W swoim czwartym ligowym spotkaniu Dragon Szczyglice odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Po bardzo dobrym spotkaniu w wykonaniu naszych zawodników, pokonaliśmy zespół Górzanka Nawojowa Góra 5:1. Dwukrotnie do siatki rywala trafiali Mroziński i Molik, a ostatniego gola dołożył Kofin.

Na boisku wreszcie było widać ogromne zaangażowanie, ambicję i walkę o każdą piłkę. Pierwsze dziesięć minut przebiegało pod nasze dyktando kiedy to stworzyliśmy sobie trzy dogodne sytuacje, jednak za każdym razem brakowało centymetrów aby ktoś celnie trącił piłkę do bramki. Po początkowej dominacji naszego zespołu mecz przeniósł się na środkową strefę boiska gdzie oba zespoły walczyły o każdy metr murawy. Gra była tak brutalna że sędzia był zmuszony pokazać w pierwszej odsłonie aż siedem żółtych kartek. Około 30 minuty bardzo dogodną sytuację miał Krawczyk. Ubiegł on obrońców z Nawojowej Góry poczym minął bramkarza, kąt był jednak tak ostry że nie był on w stanie zmieścić piłki między słupkami. Pierwsza odsłona gry zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie nasz zespół znowu zaatakował jeszcze bardziej zdecydowanie, zyskując po raz kolejny wyraźną przewagę i na efekty nie trzeba było długo czekać. Pięć minut po przerwie Zieliński ruszył lewym skrzydłem i z bocznego sektora dograł piłkę na głowę Mrozińskiego, który mimo asysty dwóch obrońców skierował piłkę w prawy dolny róg bramki gości. Chwilę później było już 2:0, kombinacyjna akcja drugiej linii i piłka znowu trafiła pod nogi Zielińskiego, który podobnie jak parę chwil wcześniej dośrodkował piłkę z tego samego miejsca i tym razem najsprytniejszy okazał się Molik, który lekko przedłużył stopą tor lotu piłki i zatrzepotała ona w siatce po raz drugi. Po dwóch szybkich ciosach goście nie byli w stanie się podnieść czego efektem były kolejne ataki zawodników w granatowo-czerwonych strojach. Dogodne sytuacje mieli Mroziński i Rusinek ale dwukrotnie z tych pojedynków zwycięsko wychodził bramkarz. Kwadrans po przerwie po szybkiej wymianie podań z pierwszej piłki tych dwóch zawodników padł gol numer trzy, a drugi raz na listę strzelców wpisał się Mroziński, który pokonał golkipera przyjezdnych w sytuacji sam na sam. Po tych wydarzeniach do głosu doszła Górzanka, która stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji ale po raz kolejny bardzo dobrze i pewnie w bramce spisywał się Paweł Wolnik. Po jednym z kornerów i niefortunnej interwencji jednego z defensorów piłka na nasze nieszczęście znalazła miejsce w bramce Wolnika. Po straconej bramce Dragon nie załamał się i kontynuował strzelanie bramek. Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania Molik podwyższył wynik meczu na 4:1, ośmieszając bramkarza podciął znakomicie nad nim piłkę z okolic 20-25 metra. Potem bardzo dogodne sytuację mieli wprowadzony chwilę wcześniej Rafał Zieliński oraz szansę na skompletowanie hattricka Mroziński. Ten ostatni po chwili wbiegł lewą stroną w pole karne po czym dograł piłkę wzdłuż bramki do której w ostatniej chwili wślizgiem doszedł Kofin i ustalił wynik spotkania na 5:1. Wynik mógł być bardziej okazały ale w sytuacji sam na sam Michał Zieliński został brutalnie sfaulowany przez bramkarza z Nawojowej Góry za co w efekcie został ukarany czerwoną kartką.

Nasi zawodnicy zagrali bardzo dobre spotkanie i zasłużenie osiągnęli tak okazałe zwycięstwo. Gra wreszcie przypominała to do czego zostaliśmy przyzwyczajeni w rundzie wiosennej. Cieszy też to że Dragon wreszcie zaczął stosować schematy wpajane na treningach  przez trenera Mariusza Malca czego efektem były bramki zdobywane w bardzo ładny sposób. Widać było zaangażowanie i przede wszystkim ogromne serce włożone we wczorajszy mecz. Pozostaje tylko mieć nadzieję że będziemy konsekwentnie realizować to co jest od nas wymagane, a efekty na pewno będą takie same jak wczoraj niezależnie od tego z jakim rywalem przyjdzie nam się zmierzyć.

 

Dragon Szczyglice – Górzanka Nawojowa Góra 5:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Daniel Mroziński 50 min, 2:0 Dariusz Molik 53 min, 3:0 Daniel Mroziński 60 min, 4:1 Dariusz Molik 71 min, 5:1 Karol Kofin 73 min

Skład: P. Wolnik – B. Habuda, K. Sas, M. Morawiec, T. Kmiecik – D. Rusinek, D. Molik (80 min P. Wójtowicz), K. Kofin (75 min R. Zieliński), M. Zieliński, M. Krawczyk (70 min S. Dębowski) – D. Mroziński

 

Po meczu powiedzieli:

Michał Zieliński:
Dobrze że mecz z Górzanką graliśmy już dziś we wtorek bo dzięki temu była szybka okazja do rehabilitacji po nieudanym występie w sobotę na Nadwiślanie. Bardzo zależało nam na wygranej bo po trzech kolejkach rundy jesiennej byliśmy bez zwycięstwa. Podeszliśmy do dzisiejszego spotkania mocno skoncentrowani i już na początku meczu stworzyliśmy sobie 2-3 dobre okazje strzeleckie, niestety żadnej nie wykorzystaliśmy. Po pierwszej połowie, w której nie brakowało walki i agresywnej gry powinniśmy prowadzić ale zabrakło tej przysłowiowej kropki nad i czyli bramki. Czuliśmy jednak że jesteśmy zespołem lepszym i przy naszej konsekwentnej grze w drugiej połowie gole zaczną w końcu padać. Tak też właśnie było. Szybko strzelone dwie bramki po przerwie sprawiły że grało nam sie już zdecydowanie łatwiej bo przeciwnik musiał się bardziej odkryć. Później stwarzaliśmy kolejne sytuacje, strzelaliśmy następne gole i nawet stracona bramka nie miała żadnego negatywnego wpływu na naszą grę. Ogólnie cała drużyna zagrała bardzo dobre spotkanie, stanowiliśmy kolektyw od początku do końca meczu. Każdy ze swoich zadań wywiązał się jak należy. Okazałe zwycięstwo 5:1 na pewno bardzo cieszy nas zawodników, naszych kibiców i przede wszystkim naszego Trenera, który nigdy w nas nie stracił wiary i świetnie nas na dzisiejsze spotkanie zmotywował.”

 

Damian Rusinek: „Po dwóch przegranych meczach z rzędu w bardzo złym stylu bardzo chcieliśmy wygrać mecz u siebie z Górzanką. Obawialiśmy się tej drużyny. Widać to było w pierwszej połowie, gdzie za bardzo wdaliśmy się w "nieczystą" walkę, z duża liczbą fauli i pyskówki. Na szczęście przetrzymaliśmy to i na drugą połowę wyszliśmy z większym spokojem i przede wszystkim doświadczeniem zdobytym na boiskach A Klasy. Gra w naszym wykonaniu się poprawiła, akcje były składne i pomysłowe. Dużo gry z pierwszej piłki. Bramki też tego dnia były niczego sobie. Każdy chciał zmazać z siebie ten blamaż z Nadwiślanu co się w 100 % udało. Mam na dzieję że z takim samym zaangażowaniem i walką pojedziemy do Radwanowic.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [588]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Reklama

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 30
Błękitni Modlnica - Górzanka
Rybitwy Kraków - Iskra Radwanowice
Sportowiec Modlniczka - Dragon Szczyglice
Tramwaj Kraków - Dąbski
Prądniczanka II - Wanda Kraków
Zwierzyniecki Kraków - AP II Zabierzów
Wawel Kraków - Armatura Kraków

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.